Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Podatek od głupoty

Obraz
Raz na parę lat wymiękam i robię najbardziej bzdurną rzecz w życiu, a mianowicie gram w totka. Najtańszy, najprostszy kupon, bo wiecie, jak mam wygrać, to nie ważna ilość, tylko sama próba. ;) Wkładam potem małą karteczkę do portfela i przez cały dzień snuję plany, co ja bym tu... Przez cały dzień jestem bogaczem, który rozdaje pieniądze na różne cele, spłaca kredyt i różne długi za jednym zamachem. Mam gest! "Robię oko" do św. Józefa, który zna moje problemy i przypisuję Jemu wszelkie zaszczyty, w razie gdyby mi się udało. Cóż, nigdy nic się nie udało. Tym razem także. :) Syn, widząc moje "chybił trafił" na stole spojrzał na mnie i roześmiał się. -Mamo, przecież wiesz, że naszej rodzinie nic nie przychodzi ot tak. Łatwo. Musimy sobie zapracować. A to, to tylko za przeproszeniem, podatek od głupoty, na który nabiera się tysiące ludzi. Przytaknęłam i "zeszłam na ziemię". Cóż, św. Józefie, chyba znów rozminęłam się z Twoim pomysłem. Przyszła m