Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

Pokarmy i pokarmy

Obraz
  Kochamy swoje dzieci, to oczywista oczywistość. Pragniemy dla nich dobra, żywimy, biegamy po lekarzach, terapeutach, fundujemy zajęcia pozaszkolne i finansujemy pasje. Zależy nam na ich rozwoju i cieszą nas sukcesy, jakie odnoszą. W domu dbamy o dobre jedzonko, chcemy, aby zdrowo się odżywiały. Kupujemy często drogie, ekologiczne produkty, żeby nie jadło „samej chemii”. Czasem na przygotowaniu posiłków dla dzieci spędzamy dużo czasu. Ważne, żeby było smaczne, świeże, ciepłe. Nie zadowalamy się byle czym, bo przecież chodzi o zdrowie i dobry, zoptymalizowany rozwój młodych organizmów. Wiadomo, jak to mówią, w zdrowym ciele - zdrowy duch. Jest jeszcze inny pokarm, jaki dostarczamy w domu naszym dzieciom. To pokarm niematerialny, mający wymiar duchowy. Wynoszą go z domu. Z nim idą w świat, między ludzi. Nim kierują się w relacjach i kontaktach z innymi i wreszcie - na tym modelu bazują, kształtując swoje dorosłe życie i poważne wybory. Dziecko jest bacznym obserwatorem tego, jak rodzic

Czy Ty masz skrzydła?

Obraz
Nieraz zastanawiam się, jaki jesteś.  Czy podobny do mnie choć odrobinę?  Czy sam z własnej woli mnie lubisz, czy raczej Stwórca polecił Ci zwyczajnie mnie strzec.  Czy pochylasz sie nade mną z obowiązku, czy także z sympatii.  Czy przywiązałeś się do mnie, czy masz innego kumpla w niebie z którym chodzisz na herbatkę, łypiąc jednym okiem w kierunku ziemi, by sprawdzić, co tam ta baba wyprawia, mój Aniele?   Im jestem starsza i im dłużej żyję na ziemi, widzę, że zawdzięczam Ci bardzo wiele. Coraz więcej zauważam zdarzeń i spraw, w których maczałeś swe niewidzialne palce. Święci wiele razy namawiali, by sie z Wami zaprzyjaźnić.  Zaprzyjaźnić... To nie takie proste, jak się Ciebie nie widzi i nie może dotknąć ani spojrzeć prosto w oczy. Nie proste, ale i nie niemożliwe. Ile razy już prosiłam o interwencję, ile razy posyłałam Cię do innego Anioła Stróża osoby, z którą ja po ludzku nie mogłam sobie poradzić...  Nigdy mnie nie zawiodłeś. Nigdy nie zostawiłeś mnie samej, nawet wtedy, gdy s