Kamień odrzucony
Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych. Psalm 118 Wyczekany wyjazd na narty całą ekipą. Ostatnie uzgodnienia. Przeglądy auta, ubezpieczenie, ostrzenie nart, zorganizowanie opieki dla psa. Dzwoni Jacek i zaskakuje mnie pytaniem: „Czy ja mogę się z Wami zabrać? Bez sensu jest jechać taki kawał drogi własnym samochodem w pojedynkę.” Niby racja, u nas piątka pasażerów -full load, ale u kolegi tylko trójka – przeleciało mi przez myśl. „Zapytam i dam Ci znać” –odpowiedziałam. Niestety kolega nie poczuł euforii na myśl o perspektywie jazdy z obcym facetem w swojej furze. Stwierdził, że nie będzie się czuł komfortowo... „A co to za kłopot?”- Przemknęło mi przez myśl, że to trochę dla mnie irracjonalne, ale przyjęłam do wiadomości. Chcąc wybrnąć z sytuacji zaproponowałam, że podrzucimy im syna (którego przecież znają), a my weźmiemy Jacka do naszego auta. Mąż też trochę zdegustowany takim obrotem spraw