Póki co...

Wędrując po tym świecie, napotykam różne postawy i życiorysy świętych ludzi, którzy zadziwiają mnie swoim życiem, poświęceniem i determinacją. Byli doświadczani i prześladowani bardziej, niż niejeden śmiertelnik, a mimo to czuli się w tym szczęśliwi...
 
Im bardziej próbuję dążyć do świętości, im mocniej pragnę zmieniać siebie i pracować nad sobą, by móc spotkać się z Panem i zjednoczyć z Nim w niebie, tym wyraźniej widzę, że góra staje się coraz bardziej stroma. Zamiast zobaczyć szczyt, ciągle z mgły wyłania się kolejne niełatwe podejście. Uświadamiam sobie, ile jeszcze jest do zrobienia.


Zauważam, jaką nędzą jestem i niewdzięcznikiem. Widzę dysonans i nieskończoną przepaść między swoim marnym i nieudolnym życiem a prawdziwą świętością i poświęceniem.
 
Uratować mnie może NIE moja skrucha, próby poprawy i bycia dobrym, to nieskończenie mało. Uratować przed zatraceniem duszy może tylko Boże Miłosierdzie.

Być wiernym Bogu w cierpieniu, opuszczeniu, smutku, bólu i niedostatku. Wytrwać przy Nim w swojej biedzie, w posłuszeństwie i nadziei, że jutro On odmieni moje tu i teraz.

Póki co ...

Tobie Panie oddaję moje życie,
Moje zasoby i moje możliwości,
moje straty i zyski,
może poczucie samotności i strachu,
moją pełnię, radość i szczęście
moje niepokoje i niepewność jutra,
moją chorobę, która łamie moją osobowość i optymizm.

Używaj proszę całej mnie tak jak chcesz, kiedy chcesz.
Bez względu na to, czy mi się to podoba, czy mam teraz na to czas,
czy mam inne plany.
Używaj i przepełniaj mnie sobą po brzegi,
żeby nie został ani jeden wolny kawałek mnie,
żebym nie stała się zaczynem mojego egoizmu,
żebym nie uwięziła Cię w sobie swoimi grzechami i brudem,
ale dawała Ciebie innym w pokorze.
Amen.


.

Komentarze

  1. Co jakiś czas, byle nie za często, można spojrzeć do tyłu i zobaczyć ile się jest już do przodu, ile rzeczy już się przepracowało. I można zobaczyć piękne widoki - jak to w górach :)
    pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak to jest być mamą?

Dwadzieścia trzy

Maryja - Królowa Polski