Po czym poznać, że się kochają?

 Pewien mężczyzna nigdy nie był wylewny w swoich uczuciach względem ani swoich dzieci, ani swojej żony. Nie garnął się do całowania i pieszczot, bo, jak mówił, nie chce swoich zarazków rozsiewać. Dbał jednak o swoją rodzinę na swój sposób, próbując zapewnić im byt i przyszłość. Czasami wychodził z niego pewien sentymentalizm i czułość. Okazywał dzieciom, szczególnie, gdy były małe, swoją miłość poprzez drobne prezenty. Córki w niedziele po obudzeniu co tydzień dostawały maskotki i lalki, natomiast synowi, który był jego dumą i zwieńczeniem ojcostwa, kupował drobiazgi codziennie.

Pewnego razu zmarła mu żona. Do końca miał nadzieję, że wyzdrowieje. Coś w nim pękło i nikt nigdy nie widział go w takim stanie. Potoki łez, które przelewały się przez jego oczy były nieprawdopodobne dla nie przywykłych do takiego widoku bliskich i znajomych.
Jego pokój stał się odtąd pokojem pamięci żony, gdzie z każdego kąta z niezliczonej ilości zdjęć spoglądała na niego ona, ze wszystkich fotografii, jakie znalazł w domu.
„Rozmawiam z nią na głos” - powiada.
„Opowiadam jej o wszystkich sprawach i razem się modlimy za dzieci. Ona tam, ja tu. Ale wiesz, ona więcej może”.
Po czym poznać, że małżonkowie się kochają?
Może po tym, że trzymają się za ręce…
Może po tym, że on kupuje jej kwiaty a ona robi mu śniadania do pracy.
A może też po tym, że on wyręcza ją w różnych domowych czynnościach, a ona przypomina mu o sprawach, które wylatują mu ciągle z głowy…
Nawet po tym, jak ona śmieje się z jego żartów a on lubi słuchać jej opowiadań.
Pewnie też po tym, że razem się modlą przed snem lub, idąc na spacer z psem, wspólnie mówią różaniec.
To wszystko to tylko małe sygnały tego, co między nimi żyje. To zewnętrzna oznaka uczucia, które nie gaśnie nawet po śmierci jednego z nich.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak to jest być mamą?

Dwadzieścia trzy

Maryja - Królowa Polski