Kradzież Bożej własności
Zdarzyło się wam coś ukraść?
Ja niestety muszę się do tego przyznać. Zdziwienie? :)
Tak, kradnę i zawłaszczam Boże Dzieła i Pomysły.
Czasami przebije się przez moja twardą skorupę coś dobrego. Na przykład okazja do zaangażowania się w dobre dzieło, albo mam możliwość wsparcia kogoś materialnie, czy duchowo. Czasem wykonam coś wyjątkowo starannie, napiszę nie najgorszy tekst. Zdarza się, że dostaję od innych wyrazy uznania. I przychodzi myśl...
Oto JESTEM!
Wspaniała.
Lubiana.
Świetna.
Mądra.
Mam sukces.
Moje EGO rozrasta się do rozpuku.
I momentalnie złażą się robaki:
Jestem lepsza od innych.
Mogę krytykować, bo lepiej się znam.
Wywyższam się, bo posiadłam wszelki rozum.
Wybieram, wypowiadam się.
Rządzę!
Jakim prawem?
Każda DOBRA myśl jest dziełem Boga w Tobie, pochodzi od Ducha św.
Każda chwila, okazja, gdy czujesz się potrzebna i spełniona jest wynikiem Bożego natchnienia.
WIĘC... Co za tym idzie...
Każde dobre słowo, komplement, podziw, szacunek nie należą się mnie, lecz Bogu samemu i tylko Jemu.
Ja jestem tylko narzędziem w Jego rękach. Niedoskonałym i rozstrojonym jak dawno nie strojony fortepian.
Zapomniałaś, że siadając do pustej kartki papieru najczęściej masz także pustkę w głowie?
Słowa napływają nie z wnętrza, lecz płyną do głowy jak rzeka, materializując się za pośrednictwem palców. W mojej głowie jest ciemno, co jasne i sensowne jest natchnieniem i pojawia się znienacka. To wszystko mogę powiedzieć o mojej mądrości i umiejętności.... Nie jest moja.
I tak jest lepiej. :)
Ja niestety muszę się do tego przyznać. Zdziwienie? :)
Tak, kradnę i zawłaszczam Boże Dzieła i Pomysły.
Czasami przebije się przez moja twardą skorupę coś dobrego. Na przykład okazja do zaangażowania się w dobre dzieło, albo mam możliwość wsparcia kogoś materialnie, czy duchowo. Czasem wykonam coś wyjątkowo starannie, napiszę nie najgorszy tekst. Zdarza się, że dostaję od innych wyrazy uznania. I przychodzi myśl...
Oto JESTEM!
Wspaniała.
Lubiana.
Świetna.
Mądra.
Mam sukces.
Moje EGO rozrasta się do rozpuku.
I momentalnie złażą się robaki:
Jestem lepsza od innych.
Mogę krytykować, bo lepiej się znam.
Wywyższam się, bo posiadłam wszelki rozum.
Wybieram, wypowiadam się.
Rządzę!
Jakim prawem?
Każda DOBRA myśl jest dziełem Boga w Tobie, pochodzi od Ducha św.
Każda chwila, okazja, gdy czujesz się potrzebna i spełniona jest wynikiem Bożego natchnienia.
WIĘC... Co za tym idzie...
Każde dobre słowo, komplement, podziw, szacunek nie należą się mnie, lecz Bogu samemu i tylko Jemu.
Ja jestem tylko narzędziem w Jego rękach. Niedoskonałym i rozstrojonym jak dawno nie strojony fortepian.
Zapomniałaś, że siadając do pustej kartki papieru najczęściej masz także pustkę w głowie?
Słowa napływają nie z wnętrza, lecz płyną do głowy jak rzeka, materializując się za pośrednictwem palców. W mojej głowie jest ciemno, co jasne i sensowne jest natchnieniem i pojawia się znienacka. To wszystko mogę powiedzieć o mojej mądrości i umiejętności.... Nie jest moja.
I tak jest lepiej. :)
1. a mi się naprawdę zdarzało coś ukraść... dawno, dawno temu.
OdpowiedzUsuń2. w zasadzie to nic nie jest nasze i jakie mamy prawo czegokolwiek używać?
A o tu jest coś takiego w księdze rodzaju: Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». Więc chyba można, byle rozumnie :D
Usuńtak samo jak siebie chyba, dokładnie na tej samej zasadzie. ale ja nie lubię :P
UsuńCzłowiek często zapomina o umiarze...
OdpowiedzUsuń:) Otóż to! Sztuką jest zachować zdrowy złoty środek.
Usuń