Polsko, powstań z kolan...


17 września. Starszy syn ubrany w garnitur, szkolny krawat pod szyją. Wypastowane i wybłyszczone buty. Jedzie na uroczystą Mszę św.
- Mamo, co dziś za święto? – pyta najmłodsza latorośl.
- Rocznica napaści wojsk radzieckich na Polskę. - odpowiadam
- Zwyciężyli?
- Niestety tak – kiwam głową. - I wprowadzili na wiele lat komunizm w Polsce.
- To dlaczego to świętujemy?
Dobre pytanie… Oczywiście odpowiedziałam jej, że upamiętniamy wszystkich bohaterów, którzy polegli w trakcie działań wojennych i modlimy się za ich dusze.
Dlaczego tak uroczyście świętujemy porażki? Wiadomo, wspominamy to, co nas spotkało. Wiadomo, pamiętamy o ludziach, którzy w tym czasie cierpieli, walczyli za ojczyznę, poświęcili swoje życie dla niej.
Ale dlaczego nasze wspomnienia muszą tyć karmione tylko smutnymi uroczystościami, nasza tożsamość narodowa ma być wyścielona dobijającym pesymizmem i smutnymi rocznicami?
Przecież Polacy mieli wiele wygranych bitew, zwycięstw, wielu wybitnych dowódców. Musimy skończyć z wizerunkiem Polaka przegranego, Polaka nieudacznika, Polaka na posyłki. Koniec z wmawianiem nam, że nic nie umiemy i jesteśmy do niczego. Koniec z wizerunkiem Polaka pijaka i złodzieja. Mam dość wmawiania nam, że bez Unii, bez innych mocarstw nie bylibyśmy w stanie żyć, bo jesteśmy słabi. Czas się podnieść, czas odrodzić dumę narodową, czas odkopać pamięć o zwycięstwach i poczuć siłę, czas mądrze zarządzać naszym krajem.

Wśród nas żyły i żyją jednostki utalentowane. Polacy są niezwykle twórczy i kreatywni. Mamy wybitnych Polaków, którzy mogą pochwalić się światowymi osiągnięciami w każdej dziedzinie, począwszy od takich pionierów jak Kopernik, Maria Skłodowska, czy Łukasiewicz. Słyszy się o nas nawet przy tak nikłych budżetach przeznaczanych na rozwój myśli technicznej i naukowej. Obecnie także nie jesteśmy w tyle mimo różnych barier proceduralnych. Polski wkład w rozwój światowej nauki jest niemały. Mamy duże osiagnięcia w medycynie: chirurgia (jeden z pionierów w tej dziedzinie Jan Mikulicz-Radecki, Antoni Jurasz), pionier nowoczesnej okulistyki Tadeusz Krwawicz, walka z głuchotą (prof. Henryk Skarżyński), czy znany nam współczesnym prof. Zbigniew Religa. Stworzyliśmy grafen (dr Włodzimierz Strupiński). Ostatnio czytałam o nowoczesnych wiatrakach wymyślonych przez Polaków, które mają zrewolucjonizować tę ekologiczną gałąź pozyskiwania energii. Nie da się zliczyć całych tłumów wybitnych, mężnych i odważnych rodaków, z których możęmy być bardzo dumni.

Hitlerowcy i komuniści wybili naszą elitę intelektualną. Obecnie rządy tworzącą się wykształconą elitę wygoniły za chlebem za granicę. Szkoły od dawna już nie budzą w młodych sercach poczucia jedności z narodem i patriotyzmu. Wpajają globalizm i przynależnosć do Unii jako coś, bez czego nie moglibyśmy oddychać... Musimy sami uczyć dzieci czym jest Polska, musimy uczuć ich brania odpowiedzialności za nasz kraj, zapału do pozostania tutaj i zmiany tej ziemi na lepsze. Jesteśmy to winni naszym przodkom. Trzeba budzić na nowo zakurzoną, zdrową świadomość narodową i dumę z bycia Polakiem.
Nasi bohaterscy przodkowie walczyli o wolność dla siebie, ale i dla nowych pokoleń. Myślę, że patrząc na nas z tamtej strony bardziej będą się cieszyć naszym pragnieniem walki o silną, bogatą Polskę, niż z okolicznościowego wieńca i świeczki raz, czy dwa razy w roku...

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak to jest być mamą?

Dwadzieścia trzy

Po czym poznać, że się kochają?