Posty

Przednówkowe dumania

Obraz
Nie masz wrażenia, że tu początek wiosny, ptaki śpiewają, słońce grzeje, wszystko rośnie i zielenieje, a ty bez sił? Ledwo wleczesz się do pracy, z pracy do domu. Ledwo ciągniesz ten wóz drabiniasty swoich obowiązków i trosk za sobą? Tak teraz mam. Mam poczucie, jakby coś kradło dobre myśli, podżerało dobry humor i zostawiało same fekalia w postaci bezsilności. A może masz koleżankę w pracy, teściową, inną toksyczną osobę, która cię rani, źle traktuje, podbija ci ciśnienie, że ledwo wytrzymujesz? Albo może wkurza cię cały świat? Wszystko, czego się dotkniesz jest nie takie, jak zakładałaś. Komplikują się najdrobniejsze rzeczy i musisz nadłożyć starań, żeby wyprostować, co trzeba. Może nawet masz ochotę odpuścić? Stchórzyć, uciec, wycofać się, po raz kolejny dać za wygraną...? Czujesz, że upadłaś przygnieciona tym wszystkim? Sama, opuszczona. Nie jesteś sama! To tylko chwilowe złudzenie siedzi w twojej głowie. W relacji Jezus - Ty nic się nie zmieniło.  To zwyczajne przesil

Szczęśliwa

Obraz
Wybraliśmy się niedawno całą rodziną na czuwanie w intencji maturzystów. Wszak nasz maturzysta już za miesiąc zdaje swój najważniejszy egzamin w dotychczasowym życiu. Po modlitwie zagaiłam córkę podchwytliwie: - Modliłaś się dziś za brata? -Tak modliłam się za niego - odparła przytakując. - Modliłam się też za tatę dzisiaj. - dodała. - Wiesz, za ciebie się nie modliłam. - dorzuciła  po chwili. - Dlaczego? - uniosłam brwi w najwyższym zdziwieniu. - Bo wiesz mamo ... ty nie masz żadnych zmartwień, ani problemów. Ciągle żartujesz i się śmiejesz - wytłumaczyła córka. - Moje koleżanki bardzo za to cię lubią i ciągle się pytają, czy mogą do nas przyjechać. Cóż. Uśmiałam się soczyście! Ale potem zadumałam i wymyśliłam, że chyba lepszego komplementu nikt mi dawno nie powiedział. :) Hmmm, a mnie się ciągle wydawało, że ze mnie smutas do kwadratu. :D

Papież naszych czasów

Obraz
Napisano już wiele wspaniałych tekstów na temat Jana Pawła II.  Kim dla mnie jest papież-Polak? Dla mnie jest on patronem wolności. Człowiek wolny i odważny.  Trafiał do ludzi dowcipem, humorem, uśmiechem i dobrocią. Jako Karol, jako ksiądz, jako papież.  Żadne stereotypy, bariery mentalności go nie ograniczały. Kierował nim nieskrępowany zapał służenia Bogu i Kościołowi.   Do wyzwolenia w sobie takich właśnie cech nawoływał stale podczas swojego pontyfikatu:  „ Nie bój się, nie lękaj! Wypłyń na głębię!”  Na jaką głębię mamy wypływać, o jaką odwagę i wolność papieżowi chodziło? Odpowiedź niosą kolejne słowa: „ Człowiek otrzymał dar wolności od swego Stwórcy. Dzięki wolności człowiek może tę ziemię kształtować i porządkować, może tworzyć wspaniałe dzieła ludzkiego ducha, które wypełniają ten kraj i świat cały: nauka i sztuka, gospodarka i technika, cała kultura. Wolność uzdalnia człowieka do tego, że może on nadać niepowtarzalny kształt swojej miłości, która staje

Zmartwychwstań we mnie Panie

Obraz
Dzięki Wieczernikowi mogę odczuwać głód i tęsknotę za Chrystusem Eucharystycznym. Dzięki Męce i Śmierci Pana naszego mogę odczuwać skruchę, nawracać się i powstawać. Dzięki Zmartwychwstaniu Jezusa mogę rodzić się do życia dla wieczności. Oto jestem!  Dusza oczyszczona, w białej sukni. Oblubienica Pana. Z lampą pełną oliwy. Oto jestem. Przebyłam 40-dniową drogę podążając ku Tobie Panie. Oto przychodzę i gotowa jestem świętować razem z Tobą. Gotowa jestem przyjąć Twoje warunki, wymagania, zasady. Twój sposób na moje życie.  Oto ja, dusza, pusta, wysprzątana oczekuję na Ciebie i zapraszam.  ZMARTWYCHWSTAŃ WE MNIE! Sebastiano Ricci "Zmartwychwstanie" Chciałabym życzyć Wam takiego momentu Zmartwychwstania,  w którym nikt i nic nie jest ważne.  Ani rodzina,  ani zastawiony stół,  ani inne doczesne przyjemności. W którym liczy się tylko On - Oblubieniec. Liczy się wasza jedność i współodczuwanie radości, szczęścia i pełni,  jakie tyl

Moja pierwsza Ekstremalna Droga Krzyżowa

Obraz
To, co tu napiszę, to rodzaj świadectwa. Od dawna nęciła mnie myśl o wyjściu na prawdziwą drogę krzyżową. Nie taką cieplarniano-kościelną, ale taką, która będzie mnie kosztować jakieś poświęcenie. Wybraliśmy z mężem trasę 41 km, zachęceni myślą, że nasi znajomi już ją z powodzeniem przebyli. Ucieszyłam się widząc, że patronem tej trasy jest św. Józef. "Znów ten św. Józef daje sam o sobie znać" - pomyślałam. Punkt odprawy uczestników. Młodzi ludzie odpowiedzialni za organizację. -Hej, wy idziecie sami? - zatroszczył się młodzieniec, patrząc jak dwójka młodziaków z wczesnego gimnazjum podeszła do stolika. - Tak, sami - odparł chłopak. - Dołączcie do grupy dorosłych, dobrze? Nie zgubcie się - pouczył ich organizator. Trzeba wam wiedzieć, że EDK to nie jest wyprawa zabezpieczona przez służy ochrony, ratowników medycznych, nie jest nijak oznakowana. To wyprawa na własną odpowiedzialność i ryzyko. Jedyny telefon kontaktowy to 112. Godz 20:00. Rozpoczyna się Msza św. Po n

On się nie krzywi

Obraz
"Bóg nie krzywi się na dźwięk twojej skargi. Czyż Jego Matka nie spytała w Świątyni: "Synu, czemuś nam to uczynił?" I czyż Chrystus na Krzyżu nie poskarżył się: "Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” Jeśli Syn pytał Ojca i jeśli Matka pytała Syna, dlaczegóż ty nie miałbyś pytać? Lecz niech twój lament będzie skierowany do Boga, a nie do człowieka. Na koniec twojej słodkiej skargi modlitewnej powiedz: "Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego". Ci, którzy wyżalają się przed ludźmi, nigdy nie dostrzegają planu Bożego. Ci, którzy wyżalają się przed Bogiem, przekonają się, że ich cierpienie, podobnie jak cierpienie Chrystusowe, przemieni się w pocieszenie." Abp Fulton J. Sheen Dwa ostatnie zdania mnie mocno zastanowiły. Tak, przecież potrzebuję się wyżalić, poskarżyć do ludzi na swój los. Tak, przecież oczekuję, że ktoś zareaguje i pożałuje. Potrzebuję reakcji natychmiastowej. Człowiek zareaguje natychmiast. Pocieszy słowem, doradzi, pokl

W podeszłym wieku

Obraz
- Co ty się mamo znasz na współczesnych trendach modowych - podsumował mnie mój Syn. - przecież Ty już jesteś w podeszłym wieku. - dodał. .......................W PODESZŁYM WIEKU!!!!........................... Się dowiedziałam. Nie powiem, poczułam się jak zgrzybiała staruszka o  kulach z modnym pampersem na tyłku. - W podeszłym wieku? Czyli w jakim? - obruszyłam się, o mały włos nie przejeżdżając na czerwonym świetle przez skrzyżowanie. - Noooo, wiesz, czyli, że już trudno ci się wypowiadać na temat nowoczesnego trybu życia. - odparł nonszalancko. - Aha. Ale nie wiem czy wiesz, że jakby nas ze sobą zestawić, to biję cię doświadczeniem, zaradnością, wyczuciem życiowym, biznesowym, znajomością języków i systemów komputerowych na łeb. - parsknęłam śmiechem - No dobra. Przyjmijmy, że jesteś w wieku produkcyjnym - naburmuszył się. - W wieku produkcyjnym....cokolwiek by to miało znaczyć - brzmi lepiej. - odparłam ;) Ciekawe jest to, jak postrzegają nas nasze dzieci, które u