Babcia z bajki
-Kochanie, którą babcię kochasz najbardziej? – teściowa, wiedziona przeczuciem i dozą zazdrości zadaje niebezpieczne pytanie mojej córce. -Babciu, Ciebie bardzo kocham, ale babcię Terenię uwielbiam! – odpowiada szczerze córka (Ups! Było pytać..?). Widzieć zawiedzioną minę teściowej – bezcenne. Nie trzeba było zadawać kontrowersyjnych pytań. Czy miłość wnuków należy się dziadkom „jak chłopu ziemia?” Uważam, że nie. Na taką miłość, szczerą i spontaniczną dziadkowie muszą sobie niestety zapracować. Nie mylmy proszę miłości z szacunkiem. Wnuk ma mieć dla dziadków głęboki szacunek ze względu na pokrewieństwo, sędziwy wiek i bez względu na ich wzajemne relacje. Są różne babcie… Są babcie z obrazka: babcie pracujące, mające swoje plany, nie dysponujące czasem dla wnuków. Babcie, które wnuków traktują jak meble – niech siedzi grzecznie, byle się nie ruszało i nie brudziło. Babcie karmicielki – nafutrować i przed telewizor. Aby jednak zdobyć miłość wnuka/wnuczki trzeba zbudować więź