Kolejka za tulipanem :)
"Dzień kobiet, dzień kobiet, niech każdy się dowie, że my mężczyźni tego święta nie obchodzimy.
To komunistyczne święto i drastycznie odcinamy się od niego". Taki oto pogląd wyznaje duża część panów, pozbywając się problemu kupna kwiatów, czy drobnego prezentu swojej piękniejszej połowie.
Dzień kobiet nadal jest hucznie obchodzony w krajach byłego ZSRR. Jest to dzień wolny od pracy, pełen naręczy kwiatów, imprez firmowych na cześć pań.
Czy to święto jest takie złe? "Miłość i szacunek kobietom należy się przez cały rok! Ja nie muszę swojej żonie udowadniać, że ją kocham w tym dniu. Ja ją kocham cały rok!". - wygłasza niejeden przeciwnik celebracji tego dnia. To piękne i takie idealne...
Ale, ale! ... Biegamy, mijamy się co dzień w pośpiechu zajęci wieloma sprawami. To prawda, kochamy się, ale w wielu związkach brakuje DOWODÓW miłości. Tych drobiazgów, które wywołują uśmiech i ożywiają miłość.
Panowie, czy wszyscy możecie powiedzieć, że na co dzień pielęgnujecie uczucie do swoich żon?
Chyba różnie z tym bywa....
Wczoraj wybrałam się po 19:00 na zakupy do Auchan. Jest tam niepozorna kwiaciarenka, przez większość dni omijana i niezauważana. Wczoraj na widok tej tętniącej życiem kwiaciarni przystanęłam, patrząc z podziwem. Dwudziestu chłopa stało cierpliwie w długiej kolejce, czekając na swój bukiet. Byli i młodzi i starsi panowie. Byli i eleganccy garniturowcy, ale i pan w zabłoconych gliną buciorach w roboczym uniformie, prosto z budowy. Fantastyczny widok. Każdy z nich myślał o damie swojego serca, nie warczał, że tyle te kwiatki kosztują, że po co to głupie święto.
W przedwiośniu, zatrzymał się w biegu swoich zajęć, by sprawić radość ukochanej pierwszymi wiosennymi kwiatami. Mały akcent na zakończenie kobiecego zapracowanego dnia, z którego będzie się cieszyć KAŻDA dama męskiego serca.
Z tego dnia śmieją się TYLKO sarkastyczni, znudzeni ramole, którzy już od dawna się nie starają.
Nie obchodzą go być może także Ci gentelmani, którzy bardzo często dbają o swój związek i okazują na tysiąc różnych sposobów "wyrazy miłości". Szanuję!
Ja Dzień Kobiet lubię. Lubię widok tulipanów, narcyzów czy frezji. Uwielbiam widok biegających mężczyzn z naręczami kwiatów, bo wierzę, że w domu w tym dniu spotka ich uśmiech radości i szczęścia, a ich żony zobaczą w świeżych kwiatach wielką miłość swojego męża, która na co dzień bywa ciut przyszarzała. :)
To komunistyczne święto i drastycznie odcinamy się od niego". Taki oto pogląd wyznaje duża część panów, pozbywając się problemu kupna kwiatów, czy drobnego prezentu swojej piękniejszej połowie.
Dzień kobiet nadal jest hucznie obchodzony w krajach byłego ZSRR. Jest to dzień wolny od pracy, pełen naręczy kwiatów, imprez firmowych na cześć pań.
Czy to święto jest takie złe? "Miłość i szacunek kobietom należy się przez cały rok! Ja nie muszę swojej żonie udowadniać, że ją kocham w tym dniu. Ja ją kocham cały rok!". - wygłasza niejeden przeciwnik celebracji tego dnia. To piękne i takie idealne...
Ale, ale! ... Biegamy, mijamy się co dzień w pośpiechu zajęci wieloma sprawami. To prawda, kochamy się, ale w wielu związkach brakuje DOWODÓW miłości. Tych drobiazgów, które wywołują uśmiech i ożywiają miłość.
Panowie, czy wszyscy możecie powiedzieć, że na co dzień pielęgnujecie uczucie do swoich żon?
Chyba różnie z tym bywa....
Wczoraj wybrałam się po 19:00 na zakupy do Auchan. Jest tam niepozorna kwiaciarenka, przez większość dni omijana i niezauważana. Wczoraj na widok tej tętniącej życiem kwiaciarni przystanęłam, patrząc z podziwem. Dwudziestu chłopa stało cierpliwie w długiej kolejce, czekając na swój bukiet. Byli i młodzi i starsi panowie. Byli i eleganccy garniturowcy, ale i pan w zabłoconych gliną buciorach w roboczym uniformie, prosto z budowy. Fantastyczny widok. Każdy z nich myślał o damie swojego serca, nie warczał, że tyle te kwiatki kosztują, że po co to głupie święto.
W przedwiośniu, zatrzymał się w biegu swoich zajęć, by sprawić radość ukochanej pierwszymi wiosennymi kwiatami. Mały akcent na zakończenie kobiecego zapracowanego dnia, z którego będzie się cieszyć KAŻDA dama męskiego serca.
Z tego dnia śmieją się TYLKO sarkastyczni, znudzeni ramole, którzy już od dawna się nie starają.
Nie obchodzą go być może także Ci gentelmani, którzy bardzo często dbają o swój związek i okazują na tysiąc różnych sposobów "wyrazy miłości". Szanuję!
Ja Dzień Kobiet lubię. Lubię widok tulipanów, narcyzów czy frezji. Uwielbiam widok biegających mężczyzn z naręczami kwiatów, bo wierzę, że w domu w tym dniu spotka ich uśmiech radości i szczęścia, a ich żony zobaczą w świeżych kwiatach wielką miłość swojego męża, która na co dzień bywa ciut przyszarzała. :)
Komentarze
Prześlij komentarz