Doświadczenie wspólnoty cierpienia

 Doświadczenie, które nas dotyka jest jak symfonia wykonana przez orkiestrę, której dyrygentem jest sam Bóg.

Angażujemy się w cierpienia bliskich, jednoczymy się wokół nich i współdziałamy. Jest nas coraz więcej. Dochodzą kolejni wykonawcy. Wszyscy się modlą i w miarę możliwości pomagają. Cierpienie jednej osoby jednoczy innych, ją kochających, ale i bezinteresownych ludzi dobrej woli.
Co z tym robi Pan Bóg? On widzi wszystko szerzej. Wsłuchuje się w to wykonanie pieśni pełnej miłości, współczucia i zaangażowania. Jednoczy ludzi, przemienia serca, oczyszcza i uświęca. Sprawia, że tony wspólnej pieśni brzmią bez fałszu i nabierają głębi.

Ta wspólnota cierpienia i współczucia to Kosciol, jaki Chrystus ukochał, a jej piesn jest dla Niego wytchnieniem.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak to jest być mamą?

Dwadzieścia trzy

Po czym poznać, że się kochają?