Wielki Post


Dwa lata temu świat się bawił, gdy Chrystus wołał z krzyża o nawrócenie, bo czas jest bliski. Świat nie słyszał zajęty przyjemnościami i swoimi sprawami.

Rok temu świat przestał się bawić, świat oszalał w panice, wtedy Chrystus wolał z krzyża „nie bójcie się, nie lękajcie się!”.

Świat opuścił kościoły, osamotnił Pana w Najświętszym Sakramencie, pozamykał się w domach.

Nowy Wielki Post - świat nadal się boi, ale ani w głowie mu nawrócenie. Świat się zabezpiecza, choć Chrystus z krzyża wola: „przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście!”
Świat nie słucha, nie widzi, nie słyszy, nie ufa. Świat się dezynfekuje.

Co przyniesie kolejny Wielki Post? Strach pomyśleć. Lepiej zacząć od dziś słuchać głosu z krzyża...

Ten wizerunek umęczonego Chrystusa, spoglądającego z krzyża na Dobrego Łotra jest bardzo wymowny.
To spojrzenie pełne miłości, miłosierdzia, zmęczone ale kochające oczy wdzierają się wprost do samej duszy...



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak to jest być mamą?

Dwadzieścia trzy

Po czym poznać, że się kochają?